Cześć, tu Bogusz 👋
Programowaniem zajmuję się w zasadzie od 10 roku życia.
Programowałem aktywnie przez 24 lata. Najpierw hobbystycznie, a potem zawodowo.
W 2020 roku odszedłem od programowania i zająłem się biznesem.
Dziś, po pięciu latach, wracam do programowania.
Główny powód? Boję się, że omija mnie rewolucja AI.
Jednocześnie chcę dziesięciokrotnie przyspieszyć rozwój mojego start-upu
Zanfia.
A teraz moje pierwsze wrażenia po kilku dniach od powrotu do kodu.
1) Wejście w nieznany codebase jest dużo prostsze niż kiedyś.
Mój powrót rozpoczynam od wejścia w kod Zanfi, który jest napisany w innym stacku technologicznym niż ten, w którym pracowałem przez większość mojego zawodowego życia.
(czyli React/Typescript/Serverless kontra .NET/C#).
Korzystam z Cursora, który jest w stanie opowiedzieć mi w zasadzie wszystko, co potrzebuję wiedzieć o projekcie.
Jak wygląda flow od front-endu do back-endu? Jak wyglądają eventy, co się dzieje i dlaczego tak się dzieje?
A jak nie rozumiem jakiejś konstrukcji, to po prostu mogę zapytać AI.
Pięć lat temu to praktycznie nie było możliwe.
2) Auto-complete czasami jest magiczny, a czasami niesamowicie wkurzający.
Kilka razy złapałem się na tym, że myślałem o czymś, a następnie dwie sekundy później auto-complete mi to podpowiedział. Dokładnie to, co chciałem wpisać.
No, ale oczywiście czasami podpowiada głupoty i potrafi mi usunąć jakiś kawałek kodu, chociaż w ogóle tego nie chciałem robić.
Oczywiście, można to dostosować w ustawieniach, ale takie są moje pierwsze wrażenia.
3) AI agents - czy to jest przyszłość programowania?
Nie rozpocząłem jeszcze generowania kodu na dużą skalę,
Ale na pewno będę to testował i opisywał w kolejnych mailach.
Idea tak zwanych background agentów, gdzie piszę na Slacku do @Cursora, żeby zrobił mi jakiś mały feature w aplikacji, jest całkiem ciekawym pomysłem.
On to robi, comituje kod i wrzuca do GitHuba, wystawiając PR-kę i dając mi możliwość testowania.
Jeżeli to się będzie skalowało i ten kod będzie porządnej jakości, to naprawdę przyspieszy to pracę.
4) Programowanie to mega fun.
Muszę przyznać, że zapomniałem, jaką przyjemnością jest programowanie, szczególnie budowa własnych projektów.
Jednocześnie, kiedy robisz to na pełen etat i masz naprawdę mnóstwo czasu, mnóstwo mocy przerobowych, fokusu i świeżości umysłu, bo nie musisz chodzić na etat, to jest naprawdę coś niesamowitego.
Od kilku dni jestem w takim stanie flow, że po prostu nie chcę zajmować się niczym innym.
Ciężko mi jest przestać, a wieczorem wręcz ciężko mi zasnąć, bo myślę o tym, co jeszcze mogę zbudować.
A Ty programujesz aktywnie?
Używasz AI?
Daj znać,
Bogusz